czwartek, 14 marca 2013

Love without tragedy.









Przepraszam za moją długą nieobecność, jej powodem był brak czasu (szkoła), oraz paskudna pogoda która przez ostatnie 10 dni była nie zmienna, ciągle padający śnieg i mróz za oknem. Mam nadzieję ze zima się już kończy i wreszcie przyjdzie długo wyczekiwana wiosna.
Tytuł posta, możecie skojarzyć z piosenka Rihanny z nowej płyty, którą umieściłam na początku wpisu. Dzisiejsza stylizacja jest jedną z tych w których czuję się najlepiej. Luźna koszula i obcisła, krótka spódnica tworzą świetnie połączenie do tego  czerwony, dodający stylizacji energii, full cap (Dziękuję Natalii :* ) i gotowe. ;)






























shirt- H&M
full cap- New Era
skirt- H&M
boots- DeaShop
bag- Stradivarius
jewelry- MATCAT SHOP, Apart


8 komentarzy:

  1. błagam zmień buty wreszcie ! tak to jest git :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ta stylizacja cię trochę skraca,może gdyby spódnica była dłuższa i lepiej dopasowana

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo mi się podoba, ale powinnaś odkleić metkę z daszka :P już trochę siara tak nosić xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. racja siara,to jak chodzenie z kartonową metką przy bluzce ;p

      Usuń
    2. Walcie się anonimy, pokażcie jak wy nosicie. Mi się tam tak podoba ;)

      Usuń
  4. Prowadzisz blog modowy czy po prostu lubisz robić sobie zdjęcia. "Stylizacjowa" nuuuda.

    OdpowiedzUsuń
  5. według mnie powinnaś nosić spódniczki w kształcie litery A. W takich wyglądasz grubo

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak bardzo stylowo ;___;

    OdpowiedzUsuń