W niedzielę (9 czerwca) na Stadionie Narodowym w Warszawie odbył się "Hush Warsaw". Co to takiego?
Odpowiem krótko: targi mody. Więcej
TUTAJ. A wyglądało to tak, że polscy projektanci i firmy wystawiały się, ze swoimi produktami. Na wszystkie rzeczy były promocje, ale tak czy siak ceny były za duże jak na moją zawartość portfela. ;p
Chyba nie muszę nikomu mówić co działo się w niedzielę z naszą kochaną pogodą w Warszawie. Zalane ulice, olbrzymie kałuże i nie kończąca się ulewa. W czego efekcie miałyśmy z Pauliną ocean w butach (miałam na sobie conversy, z których potem, w łazience wyciskałam wodę). Szczerze współczuje i podziwiam tych, którzy wyszli z domu bez parasola, ja posiadając go byłam calutka mokra. Ale paskudna pogoda nie popsuła nam dnia, pomimo tego, że nic nie kupiłam na Hush i tak było fajnie pooglądać kolekcję projektantów i po przebywać w 'modowej' atmosferze ;p Myślę, że najlepszym sprawozdaniem z tego wydarzenia będą zdjęcia. Zapraszam do oglądania. :)
P.S. Nowy wygląd bloga (znowu). Szybko się nudzę, ale chyba w końcu znalazłam taki który zostanie na dłużej. Podoba się?
Śledźcie bloga, niedługo konkurs. Odrobina cierpliwości. :)
Dziwnie wygląda stadion bez trawy. Może w przyszłości targi będą już tak duże, że zajmą także boisko. Fajne zdjęcia, ale pamiętaj by ćwiczyć pisanie ;)
OdpowiedzUsuń