Plisowana spódniczka, krata rodem ze Szkocji, mam wrażenie że jesiennym trendom ta część garderoby nigdy się nie znudzi. Od kilku lat wraz ze spadaniem kolorowych liści z drzew, na wystawy sklepów i magazynów modowych wchodzi Szkocka krata, najlepiej czerwona. Kochamy ją lub nienawidzimy. Ja swoją kocham i przedstawiam Wam w eleganckim zestawie, ale nikt nie powiedział, ze nie możemy założyć jej do trampek i bejsbolówki w amerykańskim stylu. Którego zestawu byśmy nie wybrały na pewno będzie 'na czasie'. Teraz zostawiam Was ze zdjęciami. Miłego tygodnia Kochani :)
pics. daddy
skirt- sh
blouse- Marks & Spencer
belt- Big Star
heels- Sarenza
taka stylizacja bardziej grzeczna, ale bardzo udana :) rób swoje! <3
OdpowiedzUsuńfajnie, ale ja bym chyba zrezygnowała z paska :)
OdpowiedzUsuńps. chyba widzę jakieś znajome tereny na zdjęciach :)
Pozdrawiam :)
A mi się pasek podoba :p
OdpowiedzUsuńNie robi się zdjęć pod słońce pipko :p
Your best friend :D
Hahaha zorientowałam sie juz po słowie pipko :p
UsuńTak myślałem, ale wolałem być pewien :p
OdpowiedzUsuńNie wierze , że SH ! Ostatnio coraz bardziej się przekonuje : D
OdpowiedzUsuńhttp://re-belious.blogspot.com/